Cudowna lekkość bytu, czyli „zasada jednego dnia”
Wyobraź sobie, że budzisz się rano, świadomie nie otwierasz jeszcze oczu, żeby zapamiętać sen, który ciagle jeszcze wyświetla Ci się pod powiekami. Zapisujesz go w pamięci i dopiero otwierasz oczy i powoli wstajesz. Spokojnie wkładasz ciapy, zarzucasz szlafrok i wolno idziesz do łazienki, by tam przepłukać usta i obmyć twarz chłodną wodą. Słyszysz plusk wody […]