„Ciesz się bieganiem”: Odcinek 10
Bieganie często wydaje się nudne osobom, które nie biegają. Ale także osoby już biegające potrafi dopaść czasem pewien marazm i spadek motywacji, bo ileż można klepać ciągle te same trasy wkoło domu? Niby wszyscy biegacze mówią, że bieganie nie może być nudne, że nawet ta sama trasa kolejnego dnia może zupełnie inaczej wyglądać, a to samo tempo czasem przychodzi nam zupełnie bez wysiłku, a innym razem potrafi nas zmasakrować, więc gdzie tu miejsce na nudę? A jednak zdarza się.
Szczególnie jeśli dopiero zaczynasz, jeśli pokonywanie kolejnych kilometrów wciąż przychodzi Ci z pewnym trudem, jeśli nie za bardzo widzisz postępy i ciągle czekasz na te endorfiny biegacza, a one jakoś nie bardzo chcą do Ciebie dolecieć. Ale nawet jeśli już biegasz i jesteś promotorem tego sportu to nadal spadki motywacji się zdarzają i pojawiają się okresy, kiedy jakoś mniej się chce. I może nie nazwiesz tego nudą, ale mimo wszystko jakoś trudniej wyjść na trening. A zatem o tym jak urozmaicić sobie bieganie tak, by się nie nudziło i by podtrzymywać motywację i radość z biegania opowiadam w tym odcinku. Jak zawsze dzielę się swoimi doświadczeniami i opowiadam co i w jaki sposób u mnie sprawdza się najlepiej.
Z tego odcinka dowiesz się:
-
jak można urozmaicać trasy biegowe?
-
dlaczego warto zabierać ze sobą buty biegowe w każdą podróż?
-
co można dodatkowo robić w czasie biegania, by się rozerwać, czy czegoś nauczyć?
-
co jeszcze robić poza bieganiem?
-
jak postawienie sobie celu wpływa na bieganie?
Mam nadzieję, że udało mi się Cię zainspirować do tego, aby tak urozmaicać swoje bieganie, by się nie nudziło. Nie ma w tych metodach i sposobach niczego skomplikowanego, a naprawdę potrafią podtrzymać chęci i zmotywować do tego, by ruszyć przed siebie.
A może Ty masz jakieś swoje własne patenty na bieganie, dzięki którym jest ono ciągłą przygodą i nie może się znudzić? Jeśli tak to podziel się nimi w komentarzu 🙂