Co robić w weekend, żeby był faktycznie fajny tak, jak to sobie wyobrażasz?

czyli moja recepta z 6 propozycjami

Piątek to z reguły fajny dzień. O ile nie masz w planach dentysty, czy jakiegoś nieprzyjemnego spotkania to właśnie w ten dzień wstając z łóżka możesz się do siebie uśmiechać szerzej niż zwykle, bo popołudniu zacznie się weekend. I choć ciągle powtarzam, że liczy się każda chwila, a w szczególności ta, która właśnie trwa (czyli teraz) to w piątek sama czuję inny, jakby jeszcze bardziej pozytywny nastrój na myśl o nadchodzącym weekendzie.

 

Dlaczego tak lubimy weekendy?

Pierwsza odpowiedź, jaka przychodzi mi do głowy, która pewnie pojawiłby się na pierwszym miejscu w Familiadzie (czy to jeszcze grają?) to, że dlatego, że nie trzeba iść do pracy. No i faktycznie, ja co prawda lubię moją pracę, ale lubię także te dni, gdy mam więcej czasu dla siebie i moich bliskich – na zajęcie się domem, ugotowanie czegoś dobrego, dłuższe pobieganie, wycieczkę do lasu, czy spotkanie z przyjaciółmi.

Ale tak naprawdę najlepiej się czuję, gdy w niedzielę wieczorem wiem, że fajnie i konstruktywnie spędziłam te 2 dni. Od czasu do czasu zdarza się sobota, czy niedziela spędzona do południa w szlafroku, ale bardzo rzadko. Jestem akurat z tych ludzi, którzy najlepiej wypoczywają coś robiąc, więc nic nie robienie mnie zwyczajnie męczy. I nie chodzi o to, że jestem takim pracusiem, po prostu nie lubię bezczynnie siedzieć.

Wiem, że wiele osób ma jednak tak, że najpierw czeka z niecierpliwością na weekend, a gdy on w końcu przyjdzie to nie umieją go konstruktywnie spędzić – tak żeby czuć w niedzielę wieczorem, że faktycznie naładowali akumulatory na nadchodzący tydzień pracy. Albo za bardzo angażują się w domowe porządki, sprzątania, prania itp. tak, że na koniec dnia są umęczeni, albo zwyczajnie przebałaganią te dni nie zrobiwszy nic konstruktywnego ani w domu, ani dla siebie, ani dla bliskich.

A zatem poniżej przedstawiam moją receptę na udany weekend. Możesz wybrać z niej coś dla siebie i dołożyć coś od siebie – tak by dopasować ją maksymalnie do swojego stylu życia, przyzwyczajeń i możliwości.

Recepta na udany weekend:

1. Odłączyć się możliwe najbardziej od smartfona (czytaj: internetu, mediów społecznościowych itp.)

Trudno jest złapać odpowiednią perspektywę i w pełni cieszyć się życiem, jeśli ciągle sprawdza się pocztę, czy przewija wiadomości w mediach społecznościowych. I o ile na tygodniu jest to trudne, o tyle w weekend staram się maksymalnie odłączyć od internetu – na tyle na ile się da. Jeśli też byś chciała, czy chciał spróbować tej praktyki, ale jest to dla Ciebie zbyt radykalne posunięcie to na początek wybierz jeden dzień weekendowy, który postarasz się spędzać off-line.

Minimalizacja technologii w weekendy nie oznacza jednak, że musisz ją eliminować całkowicie. Jak najbardziej możesz zadzwonić lub napisać maila do przyjaciela, skontaktować się smsowo z kimś bliskim, czy obejrzeć film na tablecie w sobotni wieczór. Chodzi tylko o to, by wykorzystać tą technologią sensownie, do konstruktywnych celów i nie dać się wciągnąć na maxa.

 

2. Spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi

Świętuj koniec tygodnia w towarzystwie przyjaciół i rodziny. Dobre, udane relacje i więzi społeczne to jeden z warunków szczęścia i zdrowia w życiu. I o ile w ciągu pracowitego  tygodnia nie zawsze jest czas, by o nie odpowiednio zadbać, o tyle właśnie weekend można im poświęcić więcej czasu. Dlatego planuj spotkania na weekendy. Nie muszą to być wielkie imprezy, czy wielogodzinne nasiadówki, ale nawet wypad na wspólny obiad, spotkanie na kawie, czy wspólny spacer to już coś. A miło spędzony czas w towarzystwie osób, które kochasz i lubisz to najlepsze co Ci się może przytrafić w weekend.

 

3. Ruszać się

Wierzę, że ćwiczenia mają wielką moc zarówno dla naszej kondycji fizycznej jak i psychicznej. A weekend to doskonały czas na urozmaicenie treningów. Na tygodniu nie zawsze mogę sobie pozwolić na dłuższe bieganie. Mam trasę, która lekko urozmaicam, ale kręcę się w sumie w tych samych okolicach, dlatego też weekend staram się wykorzystywać na dłuższe wybieganie i zwiedzanie nowych terenów. I Ciebie też do tego zachęcam. Wykorzystaj dodatkowy czas na długą wędrówkę, przejażdżkę rowerem, a nawet po prostu miły spacer na zewnątrz (lub jakikolwiek inny sport lub aktywność, którą lubisz robić np. zajęcia w klubie fitness).

4. Wyjść na zewnątrz

Ponieważ większość dni na tygodniu spędzam przed komputerem w pomieszczeniu to weekend staram się wykorzystać w jak największym stopniu, aby wyjść na zewnątrz i cieszyć się świeżym powietrzem – niezależnie od tego czy pogoda jest dobra lub nie. Mam takie wrażenie, że moje dobre samopoczucie jest często proporcjonalne do ilości czasu spędzanego na zewnątrz. Zastanów się, ile godzin spędzasz na zewnątrz w sobotę i niedzielę i sprawdź, czy możesz zwiększyć tę liczbę. To naprawdę działa i potrafi zdziałać cuda dla dobrego nastroju i innego spojrzenia na życie.

 

5. Cieszyć się dobrym jedzeniem i piciem

Bardzo lubię pyszne, niespieszne posiłki, kieliszek winka, miły nastrój. I o ile także przez cały tydzień staram się urozmaicać menu, o tyle w weekend mogę sobie pozwolić na coś bardziej czasochłonnego, wykwintnego lub jeśli wolę spędzić czas na świeżym powietrzu, czy innej aktywności pójść na niespieszny obiad do restauracji, czy zamówić coś dobrego do domu. W weekend tak się nie spieszymy, więc spokojnie można delektować się wspaniałą kolacją w piątek lub sobotę wieczorem. Myślę o weekendowych posiłkach jak o specjalnej uczcie i zawsze jestem szczęśliwsza, gdy poświęcam czas, aby naprawdę je docenić.

 

6. Robić to, co się lubi

O ile są pewne obowiązki, czy sprawy, które czasem musimy zrobić weekend to mimo wszystko warto dodatkowy czas w weekendy przeznaczyć także na to, co lubimy robić. Może to być spędzanie czasu z mężem/żoną i dziećmi, podróżowanie, oglądanie wydarzeń sportowych, słuchanie muzyki, czytanie, pisanie, czy cokolwiek innego co Cię relaksuje i sprawia przyjemność. Każdy ma własną listę takich rzeczy i naprawdę warto poświęcić im czas. Spędzanie więcej czasu na robienie tego, co się lubi w weekendy, sprawi, że te dni będą przyjemniejsze, pozwolą się autentycznie oderwać od codzienności, zrelaksować i naładować Cię dobrym samopoczuciem, z którym wejdziesz w nowy tydzień pracy. 

I taki więc jest mój przepis na wspaniały weekend. Nic odkrywczego, a mimo wszystko potrzeba trochę wysiłku i organizacji, by faktycznie wykorzystywać te dni w taki sposób.

Jeśli ta lista wydaje się nierealna do zrealizowania to, pomyśl tylko, ile z tych elementów można połączyć razem. Na przykład, możesz cieszyć się wspaniałym posiłkiem w towarzystwie przyjaciół lub uprawiać aktywność fizyczną w weekendy na zewnątrz, a jeśli lubisz się ruszać to możesz wybrać się na wycieczkę do lasu i od razu załatwiasz 3 punkty z tej listy.

Naprawdę warto planować fajne weekendy i dobrze wykorzystać te cenne „wolne” dni.

A Ty co zazwyczaj robisz w weekend?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Czy „bratnie dusze” w związku naprawdę istnieją? Jak je rozpoznać? Jak odkryć, czy to „ten jedyny”, „ta jedyna”?

Pyszny wrap w nowej odsłonie – z kurkumowym ryżem, smażoną fasolą i pomarańczą