W szampańskim nastroju sylwestrowej nocy wszystko wydaje się możliwe! A później przychodzi szara rzeczywistość, entuzjazm słabnie i noworoczne postanowienia blakną, schodzą na dalszy plan, aż w końcu znowu myśli się o nich w kategoriach marzeń i fantazji…
Nie jestem jakimś wielkim wyznawcą noworocznych postanowień. Wychodzę z założenia, że jeśli chcę coś zmienić to nie muszę z tym czekać na początek roku, a znowu początek roku nie musi oznaczać także konieczności rozpoczynania czegoś nowego i nie ma sensu na siłę wymyślać jakichś sztucznych celów, które do nas nie pasują. Ale zgadzam się, że wielu osobom łatwiej jest właśnie na początku roku się do różnych pozytywnych zmian zmobilizować.
Z wszelkimi postanowieniami noworocznymi jest z reguły taki problem, że często są one zbyt ambitne. Rzucamy się od razu na głęboką wodę w myśl zasady „wszystko, albo nic”. Tymczasem stara, sprawdzona metoda „małych kroków” jest często najbardziej skuteczna. Dlatego jeśli już chcesz sobie coś postanowić to na początek i zachętę niech to będzie coś prostego, co przyniesie Ci korzyść, a co jesteś w stanie spokojnie zrealizować, czy w miarę bez wysiłku praktykować.
To może być codzienne dobre śniadanie, albo jakiś zdrowy nawyk, który wprowadzisz do swojej codzienności, albo regularne spożywanie zdrowych zielonych koktajli.
Nieważne co sobie postanowisz, niech to będzie postanowienie na TAK. Niech to będzie coś co sprawia, że widzisz widoczną, jakościową zmianę w swoim życiu. Niech będzie Ci bliskie. Niech to będzie Twój cel, a nie Twojego partnera, czy partnerki, rodzica, czy jeszcze kogoś innego. Niech to nie będzie spełnianie oczekiwań innych osób.
A co warto wprowadzić w życie, jeśli faktycznie chcesz pozytywnej zmiany?
1. Zwolnić tempo i znaleźć czas dla siebie
Wielu ludzi całkiem nieświadomie daje się złapać w gorączkowe tempo życia. Nieustannie odczuwają konieczność śpieszenia się dokądś. Żyją w ciągłym stresie i wydaje im się, że to jest normalne, że tak się teraz żyje. A taki styl życia wysysa energię. Żyjąc w ciągłym pędzie i niepokoju łatwo stracić z oczu to, co jest naprawdę ważne.
A zatem warto zwolnić. Nauczyć się patrzeć na te wszystkie “bardzo ważne” sprawy trochę z boku i poświęć trochę czasu na zwykłe, drobne czynności i przyjemności. Warto nauczyć się relaksować.Wyprowadzaj się na spacery, organizuj dla siebie wycieczki do lasu, zafunduj sobie dzień w spa, zrób sobie jakąś przyjemność, znajdź czas, by pobyć ze sobą i na spokojnie przeanalizować swoje uczucia, pragnienia, cele.
Po prostu od czasu do czasu zafunduj sobie czas ze sobą. Popołudniowa herbata wypita bez pośpiechu, wieczorna kąpiel w wannie, sobotni spacer na słońcu. To wszystko i wiele więcej możesz sobie sama, czy sam podarować zwalniając nieco obroty codziennego życia.
2. Więcej się uśmiechać
Uśmiech to oznaka radości i szczęścia. Ludzie uśmiechający się są postrzegani jako bardziej bezproblemowi, z którymi można się łatwo dogadać i zaprzyjaźnić. To powoduje, że inni do nich lgną. Mają więc często lepsze relacje z innymi, co przekłada się na jakość ich życia.
Szczególnie teraz gdy za oknem szaro i buro Twój uśmiech może być takim promykiem słońca. Może u progu nowego roku jako postanowienie noworoczne postawisz właśnie na uśmiech? W tym roku będę się częściej uśmiechała, czy uśmiechał. Będę to robić każdego dnia!
3. Postawić na dobre relacje z innymi
Umiejętność tworzenia wartościowych relacji z innymi ludźmi ma fundamentalne znaczenie dla życiowego spełnienia i zdrowia psychicznego. Więzi i kontakty z bliskimi nam osobami są jednym z filarów szczęśliwego życia.
Pielęgnacja więzi międzyludzkich pozytywnie wpływa na psychikę. Ciepłe i życzliwe kontakty z innymi potrafią przynieść nam dużo dobrego: inspirują, naturalnie motywują, dają poczucie spełnienia i spokoju.Dlatego warto stawić na dobre relacje z najbliższymi, pielęgnować przyjaźnie i być miłym i życzliwym dla spotykanych na naszej drodze ludzi.
4. Lepiej się odżywiać
To, że to co jemy ma wpływ na to jak się czujemy i na stan naszego zdrowia jest oczywiste, więc nie będę się na ten temat rozwodzić. Wybór tego co jemy, świadome jedzenie, wybieranie produktów jak najmniej przetworzonych, czytanie etykiet – to wszystko są praktyki, dzięki którym poprawiamy jakość naszej codzienności i jakość naszego życia!
5. Zadbać o higienę snu
Dobrze przespana noc ma wiele korzyści dla nas, naszego samopoczucia i zdrowia. Dodaje nam energii, poprawia pięć i koncentrację, zmniejsza poziom stresu. Ale to nie wszystko! Dobry sen ma wpływ na nasza odporność, zmniejsza ryzyko rozwoju różnych chorób przewlekłych (w tym nadwagi) i dodatkowo zwiększa długość naszego życia!
6. Ruszać się więcej
Zima może nie sprzyja specjalnie większej aktywności, ale ruszać się warto cały rok. To niesamowite jak ruch jest w stanie pozytywnie wpłynąć nie tylko na naszą kondycję fizyczną, ale i zdrowie psychiczne. Wybierz dla siebie taką aktywność jaką lubisz i zacznij się ruszać. Ruch naprawdę odstresowuje, relaksuje i paradoksalnie wysysając nieco energii dostarcza jej jeszcze więcej.
A jeśli tylko możesz to zacznij biegać. Na początku możesz po prostu szybko spacerować, potem przeplatać marsz truchtem. Jeśli chcesz się zainspirować to tu znajdziesz mój podcast o bieganiu „Ciesz się bieganiem”, tu wszystkie wpisy na temat biegania, a w szczególności polecam Ci ten wpis poniżej:
Jak zacząć biegać, czyli wszystko co na początek musisz wiedzieć
Niezależnie od tego co sobie postanowisz (jeśli w ogóle coś) to pamiętaj, by nie mieć od razu zbyt wybujałych oczekiwań.
Często tak jest, że jak na czymś nam zależy to snujemy różne wyobrażenia jak to będzie wtedy fajnie, cudownie i w ogóle fantastycznie. I to właśnie fakt, że wyobrażamy to sobie jako coś wręcz idealnego, sprawia, że jeśli tylko coś pójdzie nie tak, to czujemy się rozczarowani.
A przecież w życiu rzadko kiedy coś jest dokładnie takie jak to sobie wymyślimy. Na wiele rzeczy i aspektów nie mamy zwyczajnie wpływu. Nie ma więc sensu obmyślać bardzo szczegółowo planu akcji, bo zbyt szczegółowe oczekiwania i idealizowanie danej rzeczy mogą spowodować późniejszy zawód.
Na zakończenie, pamiętaj, że tak naprawdę nic nie musisz sobie postanawiać. Jeśli nie chcesz lub nie czujesz takiej potrzeby to nic nie musisz zmieniać. Jedyne co warto zrobić to świadomie zaakceptować to co jest. Zaakceptuj siebie, zaakceptuj związek, w którym jesteś takim jaki jest, zaakceptuj swoją pracę, swoje życie. Nie spinaj się, że musisz coś koniecznie poprawić. Nie zmuszaj się do niczego. Bądź na tak.
Zmiana, aby naprawdę była trwała musi wynikać z prawdziwej potrzeby i świadomego zamiaru jej dokonania. Może to jeszcze nie ten czas. A może po prostu lubisz swoje życie takim jakie jest? Jeśli tak, to wspaniale. Ale jeśli nie, to daj sobie czas na spokojną refleksję. Rozpoznaj siebie, swoje potrzeby, swoje lęki. I podejmij świadomą decyzję, jak chcesz żyć. A następnie zacznij to realizować.
I pamiętaj, że każdy czas jest dobry na zmianę. Nie musisz się spieszyć. Wyjdź na powietrze, weź głęboki oddech i na ten moment ciesz się tą chwilą.