Szybkie i proste danie na letni lunch lub obiad. I do tego wykorzystanie liści rzodkiewki, które zazwyczaj lądują w śmietniku.
A skąd taki pomysł? Otóż miałam rzodkiewki z ekologicznego ogródka, więc postanowiłam to wykorzystać. Liście z rzodkiewek marketoych z reguły są lekko powiędnięte i nie zachęcają za bardzo do zjedzenia ich. Na targach i bazarkach za to można znaleźć bardzo ładne pęczki ze świeżymi liśćmi. Takie liście należy zalać wodą i odstawić na chwilę przed przepłukaniem. Można dodać do wody łyżeczkę sody i octu, jeśli nie mamy co do nich pewności i chcemy się pozbyć pestycydów i bakterii.
A do czego takie pesto można wykorzystać? Są różne sposoby m.in:
- do smarowania chleba/tostów
- jako sos do makaronu/kopytek
- do smarowania rollsów z naleśników
- do pizzy zamiast sosu pomidorowego lub do już upieczonej zamiast ketchupu
- jako dressing do sałatek (można rozcieńczyć nieco oliwą)
- do przyprawiania zup
- do marynowania warzyw przed pieczeniem lub jako sos do już upieczonych
Takie pesto w lodówce spokojnie może postać kilka dni. A jeśli zrobimy go za dużo i mamy obawę, że go nie zużyjemy to można je podzielić na mniejsze porcje i po prostu zamrozić.
Ja tym razem postanowiłam wykorzystać je do makaronu gryczanego, którego smak fajnie komponuje się z takim pesto. Można jednak użyć dowolnego makaronu.
To danie świetnie się sprawdziło na lunch do pracy, a przygotowanie go zajęło naprawdę raptem parę minut, w tym 3 minuty gotował się makaron 😉
A oto przepis:
Makaron gryczany z pesto z liści rzodkiewek (2 porcje)
Składniki:
- 150 g makaronu gryczanego (u mnie makaron soba)
- kilka rzodkiewek
- pesto z lisci rzodkiewe
Składniki na pesto:*
- liście z pęczka rzodkiewki
- 3 łyżki ziaren słonecznika
- 3 łyżki płatków drożdżowych**
- sok z połowy cytryny
- szczypta soli
- 100-150 ml oliwy z oliwek
*Do pesto można dodać 2 ząbki czosnku. Wykorzystałam jakąś połowę tego pesto do tego dania.
**Można zastąpić parmezanem lub pominąć (choć dają fajny posmaczek).
Sposób przygotowania:
- Przygotować pesto: umyte i pokrojone liście rzodkiewki umieścić w rozdrabniaczu wraz z pozostałymi składnikami. Zblendować. Ilość oliwy dozować tak, by otrzymać odpowiednią konsystencję.
- Rzodkiewki pokroić na drobniejsze kawałki.
- Makaron ugotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Odcedzić i ponownie włożyć do garnka. Dołożyć pesto i dokładnie wymieszać. Dodać pokrojone rzodkiewki, wymieszać i podawać. Rzodkiewki można też położyć osobno i potraktować je jako surówkę.
Jak widać danie jest naprawdę szybkie i bardzo smaczne. Ponieważ zostało mi jeszcze pesto z tej porcji na kolejny dzień przygotowałam makaron z tym pesto oraz wędzonym łososiem i szpinakiem. Szpinaku nie podduszałam tylko świeży, umyty i porwany na mniejsze kawałki dorzuciłam do gorącego makaronu i wymieszałam.
Jak wiec widać pesto jest bardzo uniwersalne. A jeśli nie macie dostępu co liści rzodkiewek, które nie wzbudzają Waszych obaw to jak zawsze do makaronu można użyć pesto bazyliowego, pietruszkowego, czy koperkowego, a pozostałe składniki wedle własnych preferencji. Zachęcam do eksperymentów.