Dawno nie było żadnych wrapów, a przede wszystkiem nie było wrapów z dynią! Dlatego czas to nadrobić. Tym bardziej, że ten przepis jest naprawdę szybki, a co najważniejsze pyszny!
W farszu znalazło się puree z dyni oraz czerwona soczewica. Oba te składniki gotujemy jednocześnie, bo tym razem puree robiłam nie z dyni pieczonej (oczywiście też może być), ale ugotowałam ją na parze, co jest nieco szybsze, bo nie trzeba nagrzewać piekarnika i trwa to 15-20 minut. Do takiego połączenia idealne pasuje podduszona cebulka, a z przypraw kumin i wędzona papryka. Taki farsz można też wykorzystać jako smarowidło do naleśników, czy rollsów.
Dodatek szpinaku nie jest konieczny, ale lubię jak coś zielonego jest w potrawie. Szpinaku nie trzeba smażyć – wystarczy przelać go wrzątkiem. Do tego ostry, żółty ser, który podkreśla smak i zgrzewa całość. Można też użyć sera koziego. Smaki świetnie się komponują.
A oto przepis:
Wrapy z dyniowym farszem i szpinakiem (4 sztuki)
Składniki:
- 650 g dyni bez pestek (użyłam Hokkaido)
- 100 g czerwonej soczewicy
- 1 cebula
- 1/2 łyżki oliwy
- 150 g szpinaku baby
- przyprawy: 1/4 łyżeczki kuminu, 1/2 łyżeczki kurkumy, 1/2 łyżeczki słodkiej wędzonej papryki, ok. 1/4 łyżeczki ostrej wędzonej papryki chipotle lub chilli, sól do smaku
- 80 g startego żółtego sera (użyłam cheddara)
- 4 placki tortilli
- do podania: gęsty jogurt i kolendra lub dobrej jakości ketchup
Sposób przygotowania:
- Dynię obrać i pokroić w kostkę. Gotować na parze przez 15-18 minut aż zmięknie. W tym samym czasie ugotować czerwoną soczewicę zgodnie z instrukcja na opakowaniu (zazwyczaj także jakieś 15 minut). Cebulę pokroić w kostkę i zeszklić do delikatnego zrumienienia na oliwie. Szpinak przelać wrzącą woda tak, aby zwiędł.
- Ugotowaną dynię przełożyć do miski i rozgnieść widelcem. Dodać soczewicę i cebulkę i wymieszać. Dodać przyprawy i dokładnie wymieszać. Podzielić na 4 części.
- Na placku tortilli układać na środku część farszu, następnie szpinak i posypać żółtym serem.
- Tortillę zwinąć (najpierw górę i dół do środka a potem boki), włożyć do opiekacza lub położyć na patelnię i podgrzać z obu stron.
- Podawać z gęstym jogurtem i świeżą kolendrą.
Jak widać przepis jest naprawdę prosty i szybki. Farsz można przyprawić tak jak się lubi, szpinak ewentualnie pominąć lub zastąpić go liśćmi botwiny. Danie spisuje się świetnie na lunch lub obiad, można też zabrać ze sobą do pracy. Jest sycące i bardzo smaczne.
Farsz można przygotować wcześniej i trzymać w lodówce 2-3 dni, więc wrapy można też robić na bieżąco. Polecam serdecznie do wypróbowania, szczególnie teraz w sezonie na dynię.