O wrapy zaczął się już dopominać mój Krzyś, więc postanowiłam znowu poeksperymentować. Tym bardziej, że to takie wdzięczne danie – placek tortilli przyjmie każdy farsz!
W lodówce znalazłam kapustę, którą kupiłam bez konkretnego celu, bo to bardzo uniwersalne warzywo, więc zawsze się do czegoś przyda (do zupy, stir-fry’a, czy na gołąbki lub na surówkę) oraz szpinak, który mam prawie zawsze w domu bo to składnik moich ulubionych zielonych koktajli.
I tak oto powstał farsz, który z powodzeniem mógłby być samodzielnym daniem podanym z dobrej jakości pieczywem, czy ziemniakami. Zamknięty jednak w placku tortilli z dodatkiem żółtego sera zmienił się w pysznego wrapa!
Na obiad zjedliśmy po 2 sztuki z dodatkiem sałatki i zostało po jednej sztuce na lunch na drugi dzień. Kolejnego dnia wrap nadal dobrze się trzymał (nie przemiękł) i spokojnie można go było zabrać na wynos ze sobą do pracy.
A oto przepis:
Wrapy z białą kapustą i szpinakiem (6 sztuk)
Składniki:
Farsz:
- 500 g białej kapusty
- 200 g szpinaku
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki oliwy
- przyprawy: po 1/2 łyżeczki imbiru, gałki muszkatołowej, słodkiej wędzonej papryki + chipotle lub chili dla zaostrzenia smaku (opcjonalnie)
- sól i pieprz do smaku
- 1/2 słoiczka koncentratu pomidorowego
Pozostałe składniki:
- 6 placków tortilli
- 6 plastrów żółtego sera
- ketchup i/lub surówka do podania
Sposób przygotowania:
- Kapustę i szpinak poszatkować, a cebulę i czosnek pokroić w drobną kosteczkę.
- Na patelni rozgrzać oliwę. Wrzucić cebulę i czosnek i przesmażyć ok. pół minuty. Następnie dodać kapustę, delikatnie posolić, wymieszać i smażyć mieszając co jakiś czas przez 5 minut.
- Następnie dodać szpinak i przyprawy. Wymieszać i smażyć kolejne 5 minut. Pod koniec dodać koncentrat pomidorowy wymieszany z 1-2 łyżkami wody i dokładnie wymieszać. Doprawić do smaku solą, pieprzem i dodać ewentualnie więcej przypraw. Odstawić.
- Farsz podzielić na 6 części.
- Na placku tortilli układać na środku część farszu i przykryć plastrem sera.
- Tortillę zwinąć (najpierw górę i dół do środka a potem boki), włożyć do opiekacza lub położyć na patelnię i podgrzać z obu stron.
- Podawać z dobrej jakości ketchupem lub z surówką.
Jak widać przygotowanie farszu nie zajmuje dużo czasu. Ja ten farsz przygotowałam dzień wcześniej i w dniu, w którym mieliśmy jeść wrapy na obiad wystarczyło tylko nagrzać grill i złożyć wszystko w całość. To bardzo fajne rozwiązanie, jeśli zależy nam na czasie i nie mamy ochoty tracić zbyt dużo czasu na gotowanie konkretnego dnia.